Złoto i jego właściwości
Złoto należy do pierwszych metali poznanych przez człowieka. Jego piękno, barwa, niesamowity blask i wartość, od wieków sprawiają, że ludzkość wciąż zachwyca się tym, co z niego powstaje.
Złoto to klasa, doskonały styl i ponadczasowa elegancja. Kochają je wszyscy. Od władców i głów państw oraz szykowne damy, po współczesnych projektantów mody, autorytety w dziedzinie sztuki, jak i po wielbicieli biżuterii, którzy swoim codziennym stylizacjom nadają charakteru i smaczku właśnie za pośrednictwem złotych dodatków.
Czyste złoto jest miękkie i wyroby z niego łatwo ulegają zniszczeniu. Dlatego stosuje się stopy z innymi metalami, zwłaszcza ze srebrem i miedzią, wykazujące znacznie większą wytrzymałość.
Złoto i domieszki łączy się w różnych proporcjach.
Dlatego złoto złotu nierówne.
Sposób oznaczania zawartości złota w stopach
1. Karat (skrót ct lub kt) - powszechnie stosowana jednostka masy. 1 ct = 0,200g
Natomiast w przypadku złota oznacza ona zawartość czystego złota w stopie. Szczere złoto, nie zawierające żadnych domieszek oznaczono jako 24-karatowe.
2. Jednostki zawartości czystego złota w stopie.
Od XVIII wieku ilość czystego złota znajdująca się w jednostce masy stopu wyrażana jest również w tysięcznych częściach ( np. 0,585 ) Dla ochrony kupującego uregulowano również prawnie określanie zawartości złota w wyrobach poprzez tzw. próbę złota. Wybijane przez urzędy probiercze, cechy probiercze oznaczają zawartość tego szlachetnego metalu w stopie. Dla przykładu: złoto próby 585 to złoto nr3.
Kolejną bardzo ważną jednostką mającą zastosowanie w branży jubilerskiej - uncja (oz). Zauważcie, że światowe notowania giełdowe podają ceny za uncję. Uncja jubilerska (zwana również trojańską to 1 oz = 31,103g
Najpopularniejsze dostępne próby złota na obecnym rynku jubilerskim
W Polsce, zanim nastały czasy dużych sieciowych salonów, najbardziej popularną próbą złota była próba 585.
„Sieciówki” rozpowszechniły na ogromną skalę próby 333 i 375, czyli te, które złota w sobie mają zdecydowanie mniej.
Czym się różnią próby złota?
Próby 333 i 375
Z powodu niskiej zawartości czystego złota w stopie, często wyroby prób 333 i 375 nieodwracalnie zmieniają kolor. Spowodowane jest to zbyt dużym procentowo dodatkiem ligury (domieszek ), których głównym składnikiem jest utleniające się srebro. Złoto w próbach 333 i 375 jest twardsze. Przy zakupie np. łańcuszka warto wziąć pod uwagę, że elementy pracujące w splocie podczas naturalnej pracy, jakiej będą poddawane podczas noszenia, mogą po prostu pęknąć. Kolejnym aspektem jest brak możliwości przerobienia wyrobów tych prób złota na inne. Przerabianie niskich prób złota jest możliwe tylko, gdy dodamy do nich te wyższe, co najmniej 750. Taki zabieg sprawi jednak, że krok ten będzie zupełnie nieopłacalny finansowo.
Kolejna rzecz: wartość przy ewentualnej odsprzedaży. W przypadku 8 i 9 karatowego złota jest niemalże dwukrotnie niższa niż w wypadku tego 14 karatowego.
Złota prób 333 i 375 nie znajdziecie w OCH! Już wiecie dlaczego, prawda?
Próba 585
Próba 750
Próba złota a kolor złota
Często nas pytacie o to. Tak jak pisaliśmy wcześniej samo złoto jest metalem miękkim i musi być połączone z ligurą, żeby można było je użytkować. Sam zaś kolor złota uzyskuje się poprzez zastosowanie różnych proporcji metali w ligurze, zupełnie niezależnie od zawartości czystego złota. Kolor różowy poprzez większy udział w stopie miedzi, a np. kolor biały poprzez użycie niklu, palladu czy manganu.
Jako ciekawostkę jubilerską powiemy wam, że np. dodając do złota dodatek srebra np.25% otrzymujemy wyraźną barwę zieloną. Złoto takie nazywane jest w branży „złotem zielonym”. Oczywiście to tylko ciekawostka i tego koloru złota w OCH! nie znajdziecie :)
Największa gama kolorów występuje w obrączkach ślubnych OCH!
Kupno najlepszej do użytkowania próby, to decyzja na wagę złota. To bowiem od niej właśnie zależy, czy Twoja biżuteria posłuży Ci przez lata, nie tracąc przy tym swojej pięknej barwy. W salonach jubilerskich nie bój się pytać, zadawaj pytania. Najbardziej rzetelne odpowiedzi i cenne porady otrzymasz oczywiście w salonach OCH! i na OCH.pl